Paraliż senny to sen występujący podczas zasypiania lub rzadziej podczas przejścia ze snu do czuwania, objawiający się porażeniem mięśni przy jednoczesnym zachowaniu pełnej świadomości.
Osoba doświadczająca paraliżu przysennego ma wrażenie ogarniającej niemocy, nie jest w stanie wykonać żadnych ruchów, mówić ani otworzyć oczu. Zjawisku temu towarzyszą zazwyczaj bardzo nieprzyjemne doznania psychiczne, takie jak wrażenie ogłuszającego dudnienia lub dzwonienia w uszach, bezwładnego spadania, wykręcania ciała, przygniecenia klatki piersiowej lub kończyn. Prawie zawsze towarzyszy mu przyśpieszony rytm serca oraz uczucie strachu. Podczas paraliżu możliwe jest również występowanie różnego rodzaju halucynacji, zarówno wzrokowych jak i dotykowych.
Stan taki występuje fizjologicznie podczas snu i zapobiega wykonywaniu przypadkowych ruchów ciała. Ze zjawiskiem paraliżu przysennego mamy do czynienia wówczas, gdy mózg zaczyna wysyłać owe impulsy w niewłaściwym momencie: przy gwałtownym wybudzaniu się ze snu w fazie REM, lub podczas zasypiania, gdy nie doszło jeszcze do utraty świadomości.
W czasie paraliżu przysennego jedyną grupą mięśni, na które można mieć świadomy wpływ, są mięśnie oddechowe. Wykonywanie szybkich i gwałtownych zamierzonych wdechów i wydechów może ułatwić wybudzenie się, jednakże stan paraliżu trwa na ogół krótko i w ciągu kilku minut samoistnie przechodzi w całkowite wybudzenie lub sen.
Paraliż senny nie jest przyjemnym doświadczeniem.
Wyobraź sobie, że spokojnie sobie zasypiasz. Leżysz nieruchomo przez dłuższą chwilę i nagle przed oczami zaczynają ci się formować dziwne wzory, twarze,postaci. Jedyne co możesz to oddychać i jakoś się uspakajać choć i tak bez skutku. Czujesz jakby coś po tobie chodziło, ugniatało klatkę, ale nie możesz otworzyć oczu, wszystko co widzisz to wzory kształtujące się na czarnym tle.
Nie chciałbyś tego przeżyć racja? spokojnie, ja też nie, ale niestety czasem się zdarza. Niektórzy mają tak dość często.
Osoba, z którą rozmawiałam na ten temat powiedziała, że miała tak kilka razy i za każdym razem czuła paniczny strach, chciała płakać lecz nie mogła, chciała krzyczeć lecz nie wydawała żadnego dźwięku. Miała halucynacje, widziała, że coś do niej idzie, ale nie mogła się poruszyć. Myślę, że jeżeli wpadniemy w taki stan nie pozostaje nic innego jak tylko to przeczekać.
Wyobraź sobie, że spokojnie sobie zasypiasz. Leżysz nieruchomo przez dłuższą chwilę i nagle przed oczami zaczynają ci się formować dziwne wzory, twarze,postaci. Jedyne co możesz to oddychać i jakoś się uspakajać choć i tak bez skutku. Czujesz jakby coś po tobie chodziło, ugniatało klatkę, ale nie możesz otworzyć oczu, wszystko co widzisz to wzory kształtujące się na czarnym tle.
Nie chciałbyś tego przeżyć racja? spokojnie, ja też nie, ale niestety czasem się zdarza. Niektórzy mają tak dość często.
Osoba, z którą rozmawiałam na ten temat powiedziała, że miała tak kilka razy i za każdym razem czuła paniczny strach, chciała płakać lecz nie mogła, chciała krzyczeć lecz nie wydawała żadnego dźwięku. Miała halucynacje, widziała, że coś do niej idzie, ale nie mogła się poruszyć. Myślę, że jeżeli wpadniemy w taki stan nie pozostaje nic innego jak tylko to przeczekać.
Jest pewien obraz, który przedstawia paraliż senny jako odwiedziny demona.
Koszmar nocny Henry'ego Fuseli z 1781 roku |
Myślę, że to trafne przedstawienie tego oto zjawiska. Jednakże można to przedstawić również w taki sposób:
![]() |
paraliż senny |
Gdyż przedstawiona jest tutaj nie tylko niemożność ruchu, ale także niemożność wypowiedzenia czegokolwiek. To też jest bardzo dobre przedstawienie porażenia przysennego.
Jeżeli kiedykolwiek przeżyłeś coś takiego możesz opowiedzieć o tym w komentarzu.
Jeżeli kiedykolwiek przeżyłeś coś takiego możesz opowiedzieć o tym w komentarzu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz